Diario di Panna_Joanna, 07 mar 19

slyszalem ze carnivore wyciaga ludzi z 6 letniej depresji w 4 dni. powinno pomoc i przy tym. 

Mi na kłopoty ze snem już pomogło paleo, karniwor może być jeszcze lepszy.  

Vibo ja słyszałem, że dnia 7-go ludzie owi zaczynają lewitować😉👍 

moge ci dac namiar na te osobe. sam sobie z nia pogadasz. 

pawbrz😂 

Vibo, to w jakim stopniu dieta wyciągnie człowieka z choroby lub zlikwiduje obawy psychosomatyczne (bo w tym momencie nie można mówić o chorobie, a tylko jej objawach) zależy od tego, w jakim stopniu były one wywołane nieprawidłową dietą. Jeśli w niewielkim, niewiele pomoże. Bywa, że wszystkie objawy są od tego zależne, więc następuje całkowite "uleczenie". Joanna, może ashwagandha? Tak na dłuższą metę. Okazjonalnie pomaga mi melatonina, 5mg i śpię jak dziecko po cycu :)  

Ashwagandę już 3ci miesiąc biorę, teraz szukam czegoś bardziej doraźnego, ale żebym nie była po tym "przymulona" w dzień  

No to melatonina... U mnie pewniak, ale chyba nie warto przesadzać z tym, ja biorę doraźnie, jak czuję, że nie zasnę lub idę spać dużo wczesnej niż zazwyczaj :)  

kluska87, najnowsze doniesienia medyczne wskazuja ze wiekszosc zaburzen psychicznych wynika po prostu z niedoborow ;) wiec dlugo nie trzeba myslec aby dojsc do wniosku ze dieta ktora jest bogata w mikroelementy (przyswajalne) znaczaco poprawi sytuacje. do tego tez faktem jest ze gdy odzywiamy sie dobrze to i ogolnie czlowiek jest spokojniejszy co znaczaco pomaga wyjsc ze wszystkich nieprawidlowych stanow ;) 

Panna_Joanna, dorzuc jeszcze bacopa monnieri 

Kluska, a po melatoninie nie jesteś ospała na drugi dzień? Vibo, kwestia raczej skumulowanych zewnętrznych czynników stresowych niż diety. A bacopa doraźnie czy dlugofalowo jak ashwaganda?  

wiesz co nie wnikalem jakos szczegolowo w temat. tyle co wiem ze powinno tez pomoc. uspokoic, zbic kortyzol itp 

Dzięki, poczytam na ten temat 🙂 

👍 

Mnie po GABA bebzol bolał. Niedobory niedoborami, ale wytłumacz mi Vibo jak dieta może pomóc komuś komu depresję wywołały np jakieś przeżycia/wydarzenia? Bez sensu, pieprzenie w kółko, że na depresje dieta, tak jakby dieta wymazywała pamięć, przywracała zmarłych, anulowała gwałty, spłacała długi itp itd.  

ja nigdzie nie twierdzilem ze dieta zlikwiduje problem. ja mowie ze znaczaco wspomoze wyjscie na prosta. nie powiesz mi chyba ze jezeli poprawi ci sie ogolny nastroj to nie wspomoze to ogarniecia siebie ;) 

Hmm a może jak człowiek dobrze odżywiony i potrenowany to lepiej radzi sobie ze stresem. Kiedyś byle pierdoła wywoływała u mnie stany depresyjno lękowe, teraz jestem w stresującym kieracie od miesiąca, ale nie ma to wpływu ani na ilość ani na jakoś snu. 

Joanna, nie, zupełnie nie ma wpływu na dzień następny, to nie jest środek nasenny. Pomaga zasnąć i sen jest głębszy, bardziej wydajny. O ile śpi się 6-8h. Kiedyś zdarzało mi się musieć wstać po 4h i faktycznie gorzej się wstawało. Kiciul, to o czym piszesz to nie są powody do popadania w depresję tylko problemy, z którymi trzeba sobie poradzić, przepracować, nabrać do nich odpowiedniego podejścia. Trauma to nie depresja.  

Ja nie mówie, że trauma to depresja, tylko, że do depresji może doprowadzić i nijak się to ma do żywienia i niedoborów. 

powiedz to naukowcom ktorzy to zbadali 😅