Diario di Panna_Joanna, 07 mar 19

biorę to w podbramkowych sytuacjach... może być ok tylko nie przeginaj oczywiście z tym 

A na dzikie baraszkowania to już nikt nie wpadł.... aptekarze. Lepiej usypia tylko anestezjolog🤣 

😅👍 

Tak jak część przedmówców. Ostry wysiłek fizyczny rozładowuje stres. Ostry wysiłek w łóżku jeszcze lepiej. 😀 Sprawy diety nie bagatelizuję. W książce Zbożowa Glowa jest sporo o zaburzeniach psychicznych / neurologicznych wywołanych zbożami. W zdrowym Ciele zdrowy duch - jak każde przysłowie oparte o doświadczenia pokoleń 😀 

Tylko faceci zasypiają zaraz po seksie😝 Nie neguje kwestii diety, podatności na stres itp. Ale teraz szukam po prostu doraźnego sposobu na to żeby się wyspać i nie paść 🙄 

Panna Joanna tu nie chodzi o padanie po seksie Tylko regularność 😀 nie ma tabletek, które odejma Ci stres. No chyba że chcesz jakieś ogłupiacze. Stres trzeba rozładować. Jak najesz się melatoniny to uśniesz wcześniej ale najprawdopodobniej wcześniej się obudzisz. Najlepszy jest wysiłek fizyczny, ale i spotkania, kino, długa kąpiel, masaże , basen. Na już możesz w weekend spróbować melatoniny. 3-5mg Bierzesz i do łóżka z książką lub muzyką.😀 Tabletki ziołowe uspokajające. Coś tam jeszcze kiedyś brałem poszukam. 

Wielu osobom duży wysiłek fizyczny wieczorem utrudnia zasypianie więc to nie jest antidotum. Mozesz sprobowac popracowac nad wieczorna rutyną. Ogranicz wieczorem czas przed ekranem (chodzi o niebieskie swiatlo), poloz sie spac dopiero kiedy poczujesz sennosc zeby uniknac przewalania sie w lozku bo to tylko podnosi stres. 

Panizetka A ktoś polecał wysilek przed snem ? 😀 

Panizetka A ktoś polecał wysilek przed snem ? 😀 

ja mam ze sklepu suplowego "Sleep Aid" w tym jest m.innymi Gaba. Dawno nie brałem bo lepiej u mnie ze snem ostatnio się podziało. Panizetka dobrze radzi wilku a tekst o wysiłku wpisała zapewne prewencyjnie ;) 

Kolejna sprawa to kawa i wszystkie przyspieszacze metabolizmu. Kofeina podnosi poziom kortyzolu. A ten podnosi poziom stresu. Herbata czarna w dużych ilościach będzie działała w ten sam sposób. Różne spalacze, suplementy zawierają kofeinę i inne podkręca że, działanie takie samo. Higiena o której pisała Panizetka też ważna. Nie spać przy świetle. Jesli mus to delikatne czerwone, pomarańczowe światło a właściwie najlepiej poświata z innego pomieszczenia. 

co do wysiłku to każdy wysiłek będzie ok. siłka, bieganie, rower, plywanie, taniec byle regularnie i intensywnie. trzeba się spocić.😀 

Gating mistrz :D 

Treningi są regularne (nawet się zastanawiam czy nie za dużo ich, też podnoszą kortyzol..), dieta w miarę ok, higiena przed pójściem spać zachowana. Kawy na wieczór nie piję, ale chyba faktycznie spróbuję ograniczyć jej ilość w ciągu dnia. I nie chodzi mi o tabletki 'na stres', tylko takie które pomogą się wyspać porządnie, żeby wypocząć i nie wstawać rano zmęczona, bo czuję się wpędzona w błędne koło nie wysypiam się przez stres, poziom stresu się podnosi bo organizm się nie regeneruje, więc nie mogę spać..  

Asia odstaw kawę całkowicie taka moja rada. Spróbuj. Po kilku dniach powinnaś poczuć róznicé. Stres związany z treningiem to jednak inna sprawa. Krótkotrwały.  

Treningi jakie ? W Moim subiektywnym odczuciu, jako odstresowanie, lepiej działa cardio. 

tu nie tyle chodzi o seks sam w sobie co o orgazm ☝️ 

a co do kawy to nie tyle chodzi o nie picie na wieczor a o nie picie jej po 14. bo to juz wplywa na sen ☝️ 

Treningi raczej siłowe + interwały, w dni nietreningowe długie spacery i stretching. Z kawą chyba spróbuję po weekendzie, chociaż nie wiem czy nie zasnę przy biurku 😅 

Spróbuj chociaż w weekend wypić jedną dziennie do południa. 😀