Diario di gawenzi, 05 dic 19

Wychodzi na to, że obaj trzymamy ten sam poziom kalorii 😀 

a waga masz taką jaką ja całkiem niedawno i powiem ci że odważnie idziesz do 80 kg dla mnie to ciężki prorgk. ja dążyłem do 85 i zatrzymałem się na 88. potem tylko w górę 

Zobaczymy, ja poniżej 90 kg nigdy nie ważyłem przy normalnej diecie, na keto może bezie łatwiej. W sumie jest łatwiej, tak długo jeszcze nigdy na żadnej duecie nie byłem 😄 

super. ja nie lubię eliminować produktów. chce jeść co chce ale ograniczać. dieta jego ma sens ale ja meczylbym się. to byłby dla mnie rygor nie jedzenia wielu produktow 

W sumie zawsze jadłem tłuste rzezi jak moi dziadkowie. Później się zafiksowałem, że tłuszcz jest bee. Teraz jest inaczej. Możecie sobie myśleć co chcecie, ale jest jeden siwy Pan na necie, który tak mi pomieszał w głowie, że zacząłem sam grzebać za wiedzą. Teraz jest całkiem inaczej. Pokonywanie codziennych trudności sprawia mi przyjemność. Po nowym roku planuję powtórzyć głodówkę, zobaczymy. Także, idziemy w dół ;) 

2300 kalorii również na diecie keto :) 

trymajta się!. wędzony boczek i kiełbasą grilla i pasta avocado glakamole czy jak jej tam są pyszne ale kocham owoce. lubię pizzę itd... 

ja też keto trzymałem dietę w ryzach 2400kcl I waga można powiedzieć stala, ostatnio trochę więcej tłuszczów wyjechało od tyg jakoś 2700kcl-2850 I waga ruszyła. nie wiem ale zbyt duży deficyt w.moim.wypadku chyba źle wpływa.  

ja miewałem spadki na 2600 ale ciężko było mi utrzymać 2600. jakoś na 2300 mam mobilizację 

Dokładnie trzeba obserwować i kombinować żeby cały czas szło w dół. Ja zaczelem też mocno pilnować wodę żeby minimum 2,5l wyjechało:) 

No właśnie. Każdy jest inny i każdy powinien obserwować siebie i swoją reakcję na kalorie.