Diario di gawenzi, 07 mar 20

Udzielę ci twojej ulubionej rady - przejrzyj sobie swój dziennik i sam się przekonaj.  

😄  

Gdyby chciano zarobić na szczepionkach czy lekach to by teraz je wprowadzano na rynek pod byle pretekstem. A mogą się pojawić w handlu najszybciej za rok, gdy panika już dawno opadnie, ludzie się przekonają, że nie padają jak muchy i będzie względny spokój. 

to tak na prawde nie gra roli. chodzi glownie mi o to ze sztucznie gra sie na ludzkich emocjach i tym razem to az bije po oczach  

Gra rolę w kontekście teorii spiskowej o szczepionkach. Na grypę umiera więcej ludzi, szczepionki na grypę są - czemu więc BigPharma nie sieje paniki, żeby wyszczepialność wzrosła? Ot zagadka. 

sluchaj. sama wspomnialas ze wytworzenie szczepionek czy leku zajmuje rok. i tym samym udowodnilas ze szczepienie na grype nie ma najmniejszego sensu bo co roku masz inny szczep grypy. tutaj chodzi o nic innego jak o marketing. i to nie jest zadna teoria tylko fakty w jaki sposob dziala swiat. produkuje sie cos a potem wymysla problem (chorobe) na ktory da sie rozwiazanie. tak jak z takim gownem jak 'zespol niespokojnych nog' 😂 

Ale ogarniasz, że szczepionki na grypę robi się z wyprzedzeniem a nie po fakcie? I że gdyby twoja teoria miała sens to by naglaśniano grypę? Bo tam właśnie produkuje się szczepionki z wyprzedzeniem śledząc kierunek mutacji wirusa. Więc najpierw jest remedium a potem przychodzi wirus. A jakoś nikt paniki nie sieje i mało kto szczepi się p/w grypie,.zachorowalność i śmiertelność sa nadal spore. 

jasne. tak samo jak z wyprzedzeniem robi sie 'szczepionki' na wirusy komputerowe 😂 

Ludzie teraz kupują 5l mydła do dezynfekcji za 600 zł. Zgadnij ile zapłaciliby za szczepionkę? A tej nie ma. Gdyby ktoś celowo zrobił problem pt SARS-CoV-2 to szczepionka by czekała. No ale zapewne i tak spisek, bo "Tak działa świat". 

Jako lekarz... Jak słyszę teorie na temat szczepionek to szlag mnie trafia. Ile wieków szalała i zbierała śmiertelne żniwo gruźlica zanim wynaleziono antybiotyk, a potem szczepionkę. Ile było kalek wśród dzieci zanim powstała szczepionka na Heine-Medina (pewnie niektórzy nawet nie słyszeli o takiej chorobie...). Ja się szczepię przeciwko grypie od lat i będę to robić. Nie chcielibyście zobaczyć płuc w pogrypowym zapaleniu. To jakby ktoś granat wrzucił do klatki piersiowej. Ja widziałam. Dwa razy i mi to wystarczy. Gdyby najpierw był lek, to już by był, a mówi się o 2 latach... Poza tym teorie spiskowe sprawdziły się w tym roku jak instamadki szły za trumnami dzieci zmarłych na odrę czego można było uniknąć... 

👏👏👏 

poczytajcie statystyki. liczba chorych na rozne dziwne choroby systematycznie wzrasta mimo ze medycyna idzie 'do przodu'. a 'szczepionke' na grype i inne cuda wianki juz dawno 'wynaleziono'. jest nia dieta ketogeniczna 😄 ..i przekonal sie o tym kazdy kto wystarczajaco dlugo na niej byl 😄  

(i zrobil ja w prawidlowy sposob 😄) 

prosze bardzo 😄 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31732517 

Niech każdy stosuje to co mu pomaga ale jest to niebezpiecznie blisko do radykalizm, ruchów antyszczepionkowych pana Zięby itp. Ostrożnie. Myślę że gdyby służbę zdrowia było stać to refundowali by wszystkim szczepionki na grypę i byłoby zdrowiej dla wszystkich. Ale niestety jest jak jest. Nie można też kogoś zmusić do szczepień jeśli tego nie chce, dlatego tak ważna jest elementarna wiedza w tym zakresie żeby nie zderzyły się więcej takie przypadki jak z odrą. Ludzie chcą wierzyć w spiski i zmowy firm farmaceutycznych a to jest po prostu groźne.  

wiesz.. jakkolwiek by do tego tematu nie podejsc.. to nie masz dowodow na to ze jest to zmowa.. ani nie masz dowodu na to ze nie jest. jedyne co pozostaje to posluzyc sie rozsadkiem 

Super rozumowanie. Równie dobrze można powiedzieć, że nie ma dowodów na to, że nagła popularność keto to nie zmowa, która ma na celu twoją ukochaną depopulację. Weź skorzystaj z własnej rady i pomyśl czasem.  

mozna tak powiedziec jezeli nie zna sie takich faktow jak np to ze diety ketogeniczne wydluzaja zycie i zmniejszaja czynniki zwiazane ze starzeniem organizmu 😄 

Wzrosła znaczków ilość osób, wykrywalność chorób, metody diagnostyki, rozwinęła się mocno komunikacja - coś dzwoni?  

Wg najnowszych danych śmiertelność we Włoszech 4,9% kończą się wolne łóżka na oddziałach intensywnej terapii.