Diario di mik333sz, 21 nov 16

Ja muszę rozłożyć, bo wieczorem ciągnie mnie do jedzenia, szczególnie po treningu albo... jak mam za dużo czasu... no cóż lubię jeść. To nasz największy problem. Czasem mam jeszcze jednak napady jedzenia. Ale to wtedy jak większość kcal zjem do południa. Jak porozkładam to jest OK. 

Taa to jest najwiekszy problem, tez uwielbiam jesc:-) IF dobrze sie sprawdza a chwilowo sie troche 'rozszedl' bo okno liczy ok8h, a bylp juz 6h. W dni treningowe latwiej to ustawic bo okno otwieram po treningu porannym i jem kiedy chce:-) zawsze jak postep zwalnia to czgos szukam, tym razem sprobuje postu, praktycznie 22-24h wyjdzoe:-) Nie ujmujac ketozie bo postep jest z dnia na dzien, miesnie bardziej twarde a skora ciensza:-) ale jak to czytam,ze ludzie poglebiaja ketoze poprzez post i morsowanie to czemu nie sprobowac sie udoskonalic:-D  

Ja zszedłem do 65g wegli średnio na dobe. Kiedy zaczynamy mówić o ketozie ? 

To juz zalezy od osoby. Przyjmuje sie ze na adaptacji schodzi sie z weglami do 5% calkowitego zapotrzebowania dziennego. Czyli sporo mniej niz 65g, choc to wszystko sa indywidualne rzeczy. Tak jak to,ze latwiej sie zaadaptowac komus kto jest na niskich ww niz osobiw ladujadecj 200g ww dziennie. Dodatkowo stosuje sie okresowy post i zimne kapiele co pomaga w adaptacji. Temat na dluuga rozmowe 

Mój plan na ten tydzień to 7% :) czyli blisko :) 

Jak jesteś z okolic Szczecina to na rozmowę możemy się kiedyś umówić.. bo przy kto to na piwo już chyba odpada ? ;) 

Szkoda że ja nie jestem z okolic Szczecina 😉 bo pare wskazówek dietetyczno treningowych bardzo by mi się przydało żeby moja waga wreszcie drgnęła 🐋 

Piwo odpada ale mozna ladowac czysta i zagryzac twoimi keto-bulkami ze smalcem i ogorkiem:-) albo na bogato, przy karkowce i frytkach z cukinii:-D TRN akurat, wiec daleko choc mam rodzine w Szczecinie:-) Ja jeszcze poczatkujacy jestem w keto i caly czas sie ucze:-) 

Sylwia, konsekwencja i prosto do celu. Wprowadzac male zmiany, powoli a efekty beda. Najwazniejsze nie oszukiwac samego siebie i pilnowac jedzenia bo dieta/wlasciwe odzywianie to 80% sukcesu. A jak waga nie idzie to zaczac od poczatku, policzyc makro, ustalic proporcje odpowiednie i robic trening, o ktorym nie bedzie mozna powiedziec - taki sobie na odpi....:-) 

Sylwia może kiedyś będzie okazja. Tak jak napisał mi czytaj, pytaj, próbuj, szukaj sama sposobu na siebie. No i ruch regularnie, bez ruchu nie ma zdrowia. 

Ha ha dzięki.. tak też myślę.. Ciężko mi obciąć kalorie więc za rada Vibo by ćwiczyć siłowo zaopatrzyłam się w sztangę 😝 tylko ze póki co to daje radę podnieść sam gryf 🐒 

Mik TRN Tarnów ? No to pozostaje doradztwo on line ;) za wskazówki będę wdzięczny. ;) 

A co dobroczynnego w adaptacji na keto dają zimne kąpiele? 

Torun:-) wiedze czerpie z ksiazki D.Dobropolskiego, z KetOn na fb i ogolnie z linkow, ktore gdzies ktos zostawi:-) Sylwia, ja tam uwazam ze silownia to podstawa, ale dla zdrowia mozna uprawiac wiele sportow, najwazniejsze porzadnie sie spocic i zmusic organizm do wziecia glebokiego oddechu. Na poczatek to polecam tasmy gumowe, dobrze z nich korzystajac mozna przetrenowac kilka partii, drazek do podciagania i jakies obciazenie. Poszukam jakiegos ciekawego treningu i wrzuce jako post, moze ktos jeszcze skorzysta:-) 

Mój pradziadek miał kamienicę w Toruniu. Podobno rodzinę jeszcze tam mam. Nigdy w Toruniu nie byłem a szkoda :) 

Dzieki Miki chętnie obejrzę jakiś instruktaż... w necie jest w sumie tego pełno aż nie wiadomo co wybrać a i trochę brakuje mi czasu by to wszystko przeszukać ... 

o jak miło wiedzieć, że ktoś z okolicy :) 

A miłośniczka sushi to skąd jest ? ;) 

Szczecin/Police 

Oooo pozdrowionka ;)