Diario di Bella O, 03 ago 17

a to od razu Cie uprzedze - one nie smakuja jak 'normalne' pieczywo. No i chrupia tylko od razu po upieczeniu - pozniej sa mieciutkie 

Ja je jadłem super... chrupią pierwszego dnia, ale nie chować do worków. trzymac na zewnątrz max w ściereczce. Najbardziej zbliżone do prawdziwego pieczywa. Nawet moja żona je zaakceptowała. Pierwsze z kilkunastu różnych przepisów :) 

zwykle bulki tez jak sie schowa to zmiekna. normalka ;) 

dokładnie 

ja nie chowalam. byly miekkie od razu jak wystygly. i piszac 'miekkie' mam na mysli konsystencje..jak lekki biszkopt lub muffinka ;p 

może za krótko w piekarniku?  

byly dopieczone i chrupiace po upieczeniu. ale po godzinie juz mieciutkie. wydaje mi sie ze byly upieczone jak trzeba ;) 

jak to nie sma kują jak prawdziwe bu łe czki ? 😢 

powiedzmy jak razowe ciemne pieczywo :)  

Eee tam, przesadzacie. Takie 'pieczywo' to tylko dobre jako dodatek w postaci tłuszczu i ogranicznik węgli ale z pieczywem prawdziwym to to nie ma nic wspólnego. Nie wiem z czego się tu jarać. Widocznie nigdy prawdziwego chleba razowego nie żarliście o_O 

kiedyś żarłam taki 20 lat temu na wsi . sami piekli i sami masło robilo ....jakie to dobre było🤗 

nie smakuje jak ciemne pieczywo. ale jak komus bardzo brakuje - to smacznego :)