6 dzień Kopenhaskiej nie doszedł do skutku. Wczoraj zrezygnowałam. Ciężko mi było sobie odmawiać, zwłaszcza, że lunch jadłam po 16, a obiad w pracy jadłabym o 3 w nocy. To jest 11 godzin przerwy. Do tej pory wytrzymywałam, ale, gdy o 20 wyszliśmy z ukochanym z kina, bardzo mi burczało w brzuszku.
Po powrocie do domu zjadłam 3 kromki chleba z masłem, dwie parówki i trochę keczupu. Oczywiście po tym mój brzuch urósł do rozmiarów piłki do siatkówki i nie odpuścił przez całą noc. Wielkim plusem kopenhaskiej było to, że nie bolał mnie brzuch [poza bólami miesiączkowymi], ani nie pompował się.
Oczywiście wystarczyło, aby zjeść normalnie, aby efekt pracy poszedł na marne. W pracy zjadłam płatki z jogurtem - jak zawsze od kilku lat. Po pracy posmakowałam moje ciasteczka - zjadłam jedno ciasteczko i muszę przyznać, że wyszły bardzo dobre ciasteczka. Muszę dla nich wyliczyć sobie wartości odżywcze, bo wiadomo, że nigdzie nie znajdę. Zjadłam jedno ciasteczko i kilka orzechów włoskich sobie oskubałam. I już dzięki temu zarobiłam od wczorajszego ważenia 0,6 kg.Więcej niż schudłam dnia czwartego. Dziś muszę dojeść niezjedzony obiad z wczoraj - befsztyk wołowy i brokuł. Muszę utrzymać efekt spadkowy. Na pewno muszę pomyśleć, aby zrobić to bez obecności chleba. Może zrobię sobie jeden dzień w tygodniu z pieczywem i produktami mącznymi - bo ja tak uwielbiam wszystko co kluskowate, mączne i w ogóle. Nie załamię rąk nad brakiem diety. Muszę na tym, co do tej pory zrobiłam, postawić fundamenty. Na pewno wiem, że mogę jeść mniej. Ale nie będę wpylać jajek co drugi dzień ;) A wołowina wykończy nas finansowo...
|
64,4 kg
Perso fino ad ora: 2,6 kg.
Rimanenti: 14,4 kg.
Dieta seguita: Abbastanza buono.
|
|
712 kcal
|
Gras: 48,60g | Prot: 46,13g | Carb: 25,49g.
Colazione: Orzechy Włoskie, Biedronka Ciastka Maślane z Żurawiną. Pranzo: Stek Wołowy, Oliwa z Pierwszego Tłoczenia, Cebule, Pomidory, Sałata Lodowa (w tym Odmiana Sałaty Kruchej). Cena: Czerwone Cebule, Jajko na Miękko, Pomidory, Sałata Lodowa (w tym Odmiana Sałaty Kruchej). Di più...
|
Aumentando 4,2 kg a Settimana
|
Commenti
Kopenhaska.. ah, to nie dieta , to glodowka .. przydatna gdy w 2 tygodnie chcesz zmiescic sie w sukienke na wazna uroczystosc, nigdy nie zachowalam efektow po 2 tygodniach cierpien, a i to chyba ona zaczela cala moja wojne z sylwetka, rozregulowala moj metabolizm na amen, nie polecam :)
16 mag 14 da utente: elkajolka
|
Jestem po kopenhaskiej. Co kto lubi, dla mnie jest w porządku, bo nie różni się za bardzo od tego, co jem na co dzień. :)
Ogranicz słodkie, chleb i ziemniaki- wystarczy :)
Pozdrawiam.
|
z tym chlebem i ziemniakami faktycznie muszę tak zrobić, zwłaszcza chlebem - mam przez niego ciągle wzdęty i bolący brzuch...
16 mag 14 da utente: fleurianna
|
Wybaczcie, ja poprostu nie jestem zwolennikiem glodzenia sie:) przeszlam mase diet i wole te na ktorych można normalnie funkcjonowac, albo przynajmiej nie czuc burczenia w brzuszku, bo to sprawia ze rzucam gromami :) z moich wniosków nalezy zmienic sposob odzywiania sie i im dłuzej zrzuca sie tluszczyk tym wolniej on do nas wraca :)
16 mag 14 da utente: elkajolka
|
przyjmujesz za mało kalorii, rozwalisz sobie metabolizm i będziesz miała dopiero problem.
17 mag 14 da utente: spacyjka
|
|
|
|
|
Scrivi un Commento
È necessario accedere per inviare un commento. Clicca qui per accedere.
|
|
|
Storia del Peso di fleurianna
|