Diario di fleurianna, 18 lug 14

Nie bardzo mam silę pisać. Nie odespałam całej nocki i najchętniej zwaliłabym winę na Ukochanego, ale upał też daje się we znaki. Tak czy inaczej byłam wczoraj na spinningu. Poziom easy. Cóż... prawie umarłam na niewydolność oddechową - a przynajmniej tak się czułam.
Po krótce - trener bardzo mnie chwalił, mówił, że jak na pierwszy raz to dałam z siebie nawet za dużo i miałam przecież ograniczyć interwały a nie ćwiczyć z zaawansowanymi. A mi się pokićkało i leciałam tyle, ile uciągnęłam. Mówił, że mam wysportowane i silne ciało i to widać w tym, jak wiele udało mi się wycisnąć. Chyba zacznę wierzyć jak AnikaBdg mówi mi, że tak jest.
Spalonych coś między 500 a 600 kcal na orbi i rowerkach. Serce nie mogło się uspokoić do głębokiej nocy, a dziś umieram. Albo usiekły mnie korzonki, albo nadwyrężyłam kręgosłup. Na myśl przychodzi mi urlop na żądanie, ale z nocki poszły na urlop dwie osoby i jeśli ja bym nie przyszła, to koleżanka zostałaby sama. A tego nie życzę nikomu.
64 kg Perso fino ad ora: 3 kg.    Rimanenti: 14 kg.    Dieta seguita: Abbastanza buono.
Aumentando 2,8 kg a Settimana


Commenti 
najgorszy ból pleców... wiem coś o tym, trzymaj się! 
18 lug 14 da utente: ibiza11

     
 

Scrivi un Commento


È necessario accedere per inviare un commento. Clicca qui per accedere.
 


Storia del Peso di fleurianna


Ottieni l’app
    
© 2024 FatSecret. Tutti i diritti riservati.