Diario di pokochajsiebie, 06 giu 22

Uda się! Najważniejsze to nie rezygnować 

Nie poddawaj się 🤗🍀 

uda uda !!! 

potknięcia w trakcie podróży są normalne. nie traktuj ich jak koniec świata. ot zdarzają się, keep going! 

Jak nie dziś to jutro, jak nie w tym tyg. to w następnym... Zawsze jakoś się uda. Chciałam schudnąć na ślub 8 kg, schudłam tylko 4 kg. Dla mnie sukces, czuję się lepiej ze sobą i dalej chudnę choć już po imprezie. Tobie też się uda.  

Uda się uda, ważne, aby nie przestawać pracować nad swoimi nawykami. Rok temu zrzuciłam 15kg, też były dni kiedy mimo surowej diety nie widziałam efektów, a wręcz przeciwnie, numerki na wadze rosły, ale była to wypadkowa. Czasem więcej wody zostało w organizmie lub się coś pojadło dzień przed - nie ma to znaczenia w ostatecznym rozrachunku, bo trzymając się przyjętej diety ma się GWARANCJĘ zajebistego wyniku ; ) Trzymam kciuki 💪 

Ile masz wzrostu i do jakiej wagi zmierzasz, jeśli można wiedzieć? :) 

Nie jest łatwo pokochać siebie, chociaż większość z nas jest narcystycznie w siebie zapatrzona. Uda się, bo wiesz, jak to zrobić. Masz ekspercką wiedzę, potrzebujesz tylko wzmocnienia motywacji. Gdy się uda (wierzę, że tak będzie!), Twoje ciało spełni posłusznie każde życzenie. Do dzieła! 

Nie poddawaj się !!! Jeśli uwierzysz że się uda to tak będzie 😆😆😆powodzenia. Trzymam kciuki 😘 

Witajcie Ojejku nie myślałam że ktoś napisze do mnie... Dziękuję za Wasze wsparcie 😘😘😘😘 Dążę do normalnej wagi... Za daleko poszło w nie w te stronę. Mam 166 wzrostu. Obecnie 42 kg. Myślę że 48 byłoby już całkiem nieźle. Niestety stres daje mi popalić i przestałam jeść z radością. Pozdrawiam ciepło i życzę dobrego dnia