Diario di Angelka90, 04 giu 15

Waga nieustannie stoi w miejscu:p
Ale w III fazie cyklu to nawet dobrze :)
Dziś oprócz porannego biegania dzień lenistwa:p
56,7 kg Perso fino ad ora: 0,3 kg.    Rimanenti: 0 kg.    Dieta seguita: Abbastanza buono.

1742 kcal Gras: 80,45g | Prot: 180,04g | Carb: 72,19g.   Colazione: Melon Galia, Omlet Orkiszowy. Pranzo: Mięso z Piersi Kurczak, North Fish Łosoś z Grilla. Cena: Ryż Biały (Długoziarnisty, Gotowany), Gotowany Kalafior (z Surowego), Smażona Pierś z Kurczaka bez Panierki (Spożyta bez Skórki). Snacks/Altro: Arbuz. Di più...
1749 kcal Esercizio: Corsa - 53 minuti, Riposare - 15 ore e 7 minuti, Dormire - 8 ore. Di più...
peso stabile


Commenti 
jakiego cyklu? :) 
04 giu 15 da utente: vibo69
Pewno babskiego.  
04 giu 15 da utente: mraugorzata
ha ha:) dokładnie tak :p 
04 giu 15 da utente: Angelka90
Jak to sie mowi w internetach: facety nie rozumiejo :D 
04 giu 15 da utente: mraugorzata
Mraugorzata czasem może to i lepiej:p Tak czy inaczej przez ten wolny, luźny tydzien, moj tydzień jest mało sportowy :(( Czas na trening domatora :p  
05 giu 15 da utente: Angelka90
ale co to jest 3 faza cyklu? :D 
05 giu 15 da utente: vibo69
Wszechwiedzacy Vibo- otworz sobie podrecznik od biologii i sobie popatrz. Ewentualnie wygooglaj sobie cykl menstruacyjny w necie. I nie zabieraj sie za rozmnazanie, poki nie dowiesz sie co i jak dziala :P 
05 giu 15 da utente: mraugorzata
Cykl miesiączkowy dzieli się na fazy, ta o której mowa jest po owulacyjną- przed miesiączką. Wtedy oprócz innych dolegliwości (kobiety wiedzą), organizm zatrzymuje bardzo dużo wody przez co waga rośnie, z ładnego brzucha robi się balon. A po kilku kulminacyjnych dniach NA SZCZĘŚCIE wszystko schodzi samoistnie :) 
05 giu 15 da utente: Angelka90
Angelka- az caly tydzien? Kurcze, ja mam armegoddon pierwszego dnia i wtedy faktycznie kiepsko. Generalnie, jesli np. odczuwasz dolegliwosci bolowe, to polecam rower. Ale nie w czasie miesiaczki (chociaz ja jezdze, ale potrzeba pewnego wyjezdzenia do tego), tylko ogolnie duzo roweru. W zimie, jak nie jezdze, to jest tragedia, bo mnie zwijam z bolu. W lecie, kiedy bardzo duzo jezdze, nie odczuwam tego w ogole. Podobnie twierdzi kilka moich rowerowych kolezanek, wiec chyba cos w tym jest ;) 
05 giu 15 da utente: mraugorzata
mraugorzata, no widzisz.. juz nie bedziesz mogla mnie tak nazywac :D 
05 giu 15 da utente: vibo69
dzień kiedy nadejdzie to ulga bo już jest z górki, najgorzej jest przed:/ 
05 giu 15 da utente: Angelka90

     
 

Scrivi un Commento


È necessario accedere per inviare un commento. Clicca qui per accedere.
 


Storia del Peso di Angelka90


Ottieni l’app
    
© 2024 FatSecret. Tutti i diritti riservati.