Diario di Anariel, 26 lug 16

Waga ta sama ale wagi tracic juz nie chce wiec jest ok :) Teraz "tylko" sylwetka :P 

Wszystko na odwrót. Pierwsze masa potem rzeźba. Ale nic straconego dobra żywność i ćwiczenia oraz kontrola tkanki tłuszczowej  

ale ja nie chce miec szesciopaka itd Doszlam do wagi w ktorej dobrze sie czuje i jedyne czego chce to zrobic sylwetke - pozbyc sie sladow po dwoch ciazach. 

jakos trudno mi uwierzyc ze z szesciopakiem nie mozna sie czuc lepiej niz bez ;) 

Trochę będzie ciężko ja mam jeszcze ślady po ciąży ponad 10-letniej. To znaczy po nadwadze 10-letniej. :-D Przez ponad 3 miesiące rodziłem ale mały miał ponad 20 kg. :-o Skóra wchłania się ale bardzo wolno . Na pewno pomagają ćwiczenia oraz dieta. Ja w moim przypadku próbuję dodatkowo "kapcia" uzupełnić mieśniami. Powodzenia P.S Ale ty za to masz przynajmniej 500+ ;-)  

Vibo69 moze i bym sie czula z nim lepiej ale nie jest to dla mnie konieczne. Robbie to dla zdrowia i aby sie sobie podobac 😉 aligator82 Ja nie mialam jakies wielkiej nadwagi, jak zaczelam moja przygode z fat secret to chcialam schudnac- wrocic do wagi z przed ciazy itd. A byla to waga 48kg przy wzroscie 170cm. Pozniej troszke sobie zmienilam cele. Smialo moge powiedziec, ze nie mam juz oponki na brzuszku, nie bylo latwo ale warto. Hehehhe + 500 nie mam, mieszkam w UK od 10 lat 😋 

Dlaczego gdy ćwiczeniami spale około 2000 kalorii to nie odejmuję mi to od kalorii do spożycia?  

Michu_mich, wydaje mi sie ze masz na mysli dodanie a nie odjecie. tak czy inaczej to by bylo bez sensu bo wtedy stalbys w miejscu z sylwetka gdyz calkowity bilans bylby zerowy 

Vibo zobaczył kobietę w bieliźnie i już się podnieca i pisze swoje "madrosci". Już nie jedna kobieta Ci tu napisała żebyś się odczepil a Ty nadal swoje. Nie jesteś tu adminem i NIK nie potrzebuje twoich "doswiadczen" no chyba że sam zapyta.  

tak.. moje podniecenie osiaga zenit. a jak tam twoje? ;) 

@Cinekjaroty Czyli gość ma nic nie pisać, bo Tobie się wielmożny panie to nie podoba? Poza tym kim Ty do cholery jesteś tutaj aby przemawiać za nas wszystkich? Od kiedy tu jesteś i ilu porad czy wskazówek udzieliłeś, bo jakoś Twój nick za często w komentarzach się nie przewija? Formuła tutaj jest taka jak każdy widzi, czyli komentowanie dzienników jest dozwolone dla wszystkich, a jak komuś to nie odpowiada, to robi dziennik prywatnym albo dostępnym tylko dla znajomych. Albo po prostu pisze się do takiego delikwenta na PW, że nie życzy się komentarzy tej osoby na swoim profilu i sprawa załatwiona. "Vibo zobaczył kobietę w bieliźnie i już się podnieca" - ja widzę jedynie, że Ty się niepotrzebnie podniecasz. Naprawdę taki komentarz to intelektualne dno z którym do tej pory jeszcze się na tej stronie nie spotkałem, bo zazwyczaj dyskusje są tutaj na dość wysokim poziomie, no ale jak widać zawsze znajdzie się jakiś frustrat, któremu waga za bardzo nie spada i musi wyładować się na innych. Żałosne.  

Dokładnie :-) Ja bardzo lubię komentarze Vibo, dla mnie są one inspiracją i źródłem wiedzy podanej na tacy. Mamy tu wszyscy podobne cele, więc zupełnie nie rozumiem po co słownie atakować człowieka, który wielokrotnie starał się pomóc i chętnie dzieli się swoim doświadczeniem. Nikt nie karze z tego korzystać. 

Mi tam zadne komentarze nie przeszkadzaja, narazie robie wszystko to co robilam do tej pory poniewaz to dziala. Jesli utkne albo cos to bede kombinowac... 

Trochę mało widać ale..... 

Cinekjaroty co malo widac? 😝 

pewnie nadal chodzi o te bielizne :D niepocieszony chlopak :P 

Aaaa 😋 Postaram sie bardziej nastepnym razem 😋