Diario di goja91, 30 giu 14

waga - wróg nr 1. Jak to mówią przyjaciół trzymaj blisko, ale wrogów jeszcze bliżej ;D powiedzcie mi czy bierzecie pod uwagę tylko wagę poranną, zaraz po wstaniu z łózka czy może sugerujecie się też tym co dzieje się w ciągu dnia? u mnie w ciągu dnia +2kg
49 kg Perso fino ad ora: 6 kg.    Rimanenti: 0 kg.    Dieta seguita: Abbastanza buono.

760 kcal Gras: 24,81g | Prot: 90,16g | Carb: 44,24g.   Colazione: Kawa z Mlekiem, Piątnica Twarożek Domowy Grani, Otręby Owsiane, Sonko Lekkie z Orkiszem i Dynią. Pranzo: Jajko Gotowane, Jabłko. Cena: Szpinak, Pomidory, Niskokaloryczny Tuńczyk (Kawałki po Odsączeniu, w Wodzie, w Puszce). Snacks/Altro: Jajko Gotowane. Di più...
1401 kcal Esercizio: Corsa (jogging) - 8 km/h - 5 minuti, Ginnastica Ritmica (leggera, per esempio esercizi in casa) - 30 minuti, Lavori domestici - 40 minuti, Stare seduti - 3 ore, Riposare - 11 ore e 45 minuti, Dormire - 8 ore. Di più...
peso stabile


Commenti 
U mnie jest podobnie między 1-2 kg w ciągu dnia dochodzi. Dlatego wpisuję wagę z porannego ważenia, choć ważę się rano i wieczorem. Zazwyczaj rano euforia a wieczorem zderzenie z rzeczywistością :) PS. Właśnie zobaczyłem, że został Ci tylko kilogram.... Ale Ci dobrze :)Gratulacje 
30 giu 14 da utente: 56 kilo w dół
tak, tak już niewiele brakuje ;) też się strasznie cieszę, ale dalej będę liczyć wszystko, bo inaczej efekt się długo nie utrzyma, a szkoda by było stracić to co ciężko wypracowane ;) 
01 lug 14 da utente: goja91
Jasne. Ja się tak właśnie zastanawiam, czy ciężko jest utrzymać to co się wypracuje. Czy jednak człowiek się przyzwyczaja do tej zmiany i już pewne rzeczy stają się normą. Pewnie zależy to od czasu jaki był potrzebny do dojścia do optymalnej wagi. W każdym razie jeszcze raz gratuluje. 
01 lug 14 da utente: 56 kilo w dół
Ja ostatnio w ogóle nie sugeruję się wagą. Za to zwracam uwagę na to co pokazuje cm :) i widzę progress :) Ważę się codziennie rano chyba tylko z przyzwyczajenia ;) 
01 lug 14 da utente: qwerty63
U mnie na razie centymetr odpada. Na tę chwilę po prostu jest go za mało :) Myślę, że jak uda mi się zejść z wagi i znaczenie zacznie mieć rzeźba a nie waga to wtedy centymetr wróci do łask na razie, nie chcę oglądać tego za krótkiego kawałka taśmy! :D 
01 lug 14 da utente: 56 kilo w dół
u mnie dobowe wahania wagi plus minus 3 kg ale nie jest źle odstawiłem węglowadany tylko niezbędne minimum piwo kiedyś trzy teraz jedno i chudnę około 3 kg na miesiąc co ciekawe chudnę bardziej kiedy wysiłek fizyczny jest nieduży niż kiedy się katuję ćwiczeniami 
01 lug 14 da utente: leonkuras
ja tam się ważę rano. Ostatnio zrobiłem sobie maraton 70km rowerkiem.. przez miasto więc zajęło mi to sporo czasu. Potem trochę odchorowywałem tych 3,4tys spalonych kalorii..extra (wg endomondo) wiec waga mi skoczyla do gory.. To a propos poprzedniego wpisu o cwiczeniach fizycznych które zarzynają. ;)  
01 lug 14 da utente: Namit2007
Myśle, że człowiek się przyzwyczaja do tego stylu życia, ale oczywiście przychodzi moment kiedy spokojnie, bez nerwów, np. podczas imprezy pozwalasz sobie na chipsy, piwo, burgery i nie masz poczucia winy :) na to liczę ;D okey, to przestaje się przejmować wahaniami, bo widzę, że to standard i trzeba się skupić wyłącznie na cm ;) 
01 lug 14 da utente: goja91
To ja Was zaskoczę.. u mnie waga po obżarstwie potrafi skoczyć do 4kg.. ale wtedy robię koło 12-14h bez jedzenia ewentualnie jakieś aminokwasy i waga spada aż miło zdarza się, że jest mniejsza niż przed jedzeniem.. wyeliminujcie tylko cały cukier z diety jedynie owoce.. to jest cukier na który sobie pozwalam, ale też wszystko w granicach rozsądku.. 
01 lug 14 da utente: AreckiArek
To ja bym chyba nie wytrzymał dobrowolnie ponad pół doby bez jedzenia... Ja jak mi waga skacze to staram się to wychodzić lub wyjeździc na rowerze. Jak sobie tak przyjadę 6 daszek w dobrym tempie to od razu leci. Poza tym na takim etapie to raz popuszczę pasa i cały wysiłek pójdzie w las...  
01 lug 14 da utente: 56 kilo w dół
ja tam po dużym obżarstwie idę spać więc 10h śpię to jeszcze 2h nie dasz rady.. no bez przesady. jeden dzień cheata jeszcze nikomu nie zaszkodził, a wręcz przeciwnie, bo tylko przyspiesza metabolizm  
01 lug 14 da utente: AreckiArek
Kolego 56 kilo powinieneś pomyśleć o diecie low carb a nawet od czasu do czasu ketogenicznej.. przy dużej otyłości tłuszcz leci w oczach na takich dietach.. ja spadłem 18kg zwiększając białko, a ograniczając węgle.. 
01 lug 14 da utente: AreckiArek
Cheat Day jak najbardziej. Ja w każdą sobotę jem to na co mam ochotę. Tylko teraz zamiast wpier.... Tyle co kompania wojska to jem tyle co normalny człowiek :-) a co do braku jedzenia to ja zrozumiałem że w takim normalnym dniu roboczym nie jesz. Jak z tego 10 godzin to kimono to luz. 
01 lug 14 da utente: 56 kilo w dół

     
 

Scrivi un Commento


È necessario accedere per inviare un commento. Clicca qui per accedere.
 


Storia del Peso di goja91


Ottieni l’app
    
© 2024 FatSecret. Tutti i diritti riservati.